Autor Wiadomość
Bless
PostWysłany: Pon 14:53, 01 Maj 2006    Temat postu:

no tak ale.. My się powierzamy Jemu w calości i On nas prowadzi przez życie. Jasne że marzenia względem przyszłości są świetne i w ogole .
doncia
PostWysłany: Nie 11:53, 30 Kwi 2006    Temat postu: ;)

[color=red]Nie chce sie z wami kłócić ,ale ja i tak sadzę ,ze warto marzyć i wyobrażać sobie własną przyszość , trzeba miec trochę wpływu na własne życie , bo Bóg dał nam właśny rozum i wolna rękę. On nie sprzeciwia się naszej woli czasami tylko ją zmienia![/color]
Bless
PostWysłany: Pią 13:46, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Ja tam samo jak Ala nie chce sie wynożać z takimi wyobrażeniami. Bo później będę się starał żyć aby one doszły do skutku. Pan Przewidzi i poprowadzi mnie alby moje życie nie było bez "uczyciowe" Smile
doncia
PostWysłany: Czw 21:46, 27 Kwi 2006    Temat postu: ;)

[color=red]To nie jest planowanie , ale nasze wyobrażenia na tę chwilę...co bedzie to będzie ,wiadomo!Wink[/color]
Aaleczka
PostWysłany: Czw 20:58, 27 Kwi 2006    Temat postu:

[color=indigo][b]a ja postanowiłam nic nie planować, bo chcę żyć chwilą. Jak Pan da tak będzie. [/b][/color]
Andża
PostWysłany: Czw 19:12, 27 Kwi 2006    Temat postu:

ale wy jesteście dobrzy...;D
doncia
PostWysłany: Czw 18:03, 27 Kwi 2006    Temat postu: ;)

[color=red]Moje wyobrazenie:
-jeżeli się uda to na rok wyjadę za granicę,moze do pracy a moze na misję do Afryki ,albo też na dłuzsze wakacje.Razz
- jak nie zmienie planów i będzie mi się jeszcze chciało uczyć to pójdę na studia
-wyjdę za mąż
-skończę studia
-urodzę dzieci min.2,bo trzeba podtrzymywać nasz kochany Polski naród!
-bedę pracowała,zajmowała się dziećmi i mieszkała w domku jednorodzinnym najchętniej gdzies na obrzezach (nie wiem jak mam to poprawnie ortograficznie napisać) miasta lub na wsi
- A za 60 lat będę starą babcią bawiąca sie z wnuczkami w piaskownicy!Wink [/color]
maleństwo
PostWysłany: Czw 15:46, 27 Kwi 2006    Temat postu:

[color=green][b]Za 5 lat hmmmm to będzie jakieś 24 wiosenki pewnie będę już po studiach,
i będę mieć satysfakcjonującą pracę,
Za 10 lat może nawet już gromadkę małych dzieciaków i kochającego męża
A za 30, mały domek gdzieś w górach, na totalnym odludziu, z moim starym chłopem, dużą polaną, lasem, widokiem na piękne góry....[/b][/color]
Madziora
PostWysłany: Czw 15:18, 27 Kwi 2006    Temat postu: Jak wyobrażacie sobie swoje życie za 5, 10, i 30 lat???

[color=orange][b]Opiszcie co wam się marzy by robić za 5 lat. (wiekszośc będzie na studiach lub zaraz po). potem co za 10 (chyba będziemy szukac osoby do ślubu) i za 30 (stare baby i chłpoy Smile[/b][/color]

phpBB © 2001,2002 phpBB Group